Po odwiezieniu Ultra Darka na autobus o godzinie 3:30, nie podniosłem się na poranny trening w Starym Lesie. Właściwie to niedługo Parku, wycinka Lasu idzie pełną parą, budowa dróg przeciwpożarowych o szerokości przynajmniej trzech pasów ruchu, a w niedługim czasie kopanie rowów oraz zbiornika przeciwpożarowego…las już nie będzie ten sam. Biorąc powyższe pod uwagę skorzystałem z okazji i pojechałem do Kazimierza.
Trasa: Kazimierz – Góry – Ruiny Zamku
Rejów – Bochotnica – Parchatka i powrót po śladach. Około 21km, dosyć podbiegowo,
za wyjątkiem Kazimierza pusto i cicho.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz