Bieganie to wyjątkowy prosty sport. Wystarczą buty, długie lub krótkie gacie, coś na grzbiet i jazda. To na początek, w miarę biegania apetyt rośnie, zegarek, lepsze ciuchy, udział w coraz to bardziej karkołomnych i egzotycznych biegach…bla bla bla…Tak naprawdę to łomot można sobie sprawić wszędzie i w czymkolwiek się nie biegnie, ale to jest kwestią charakteru, a tego jedynego nie można kupić w sklepie.
Insane Runners
Anyone can run, but not everyone can be insane...
poniedziałek, 10 kwietnia 2017
poniedziałek, 27 marca 2017
Na tropach Wiosny
Jako Mistrz Czynności Zupełnie Nieprzydatnych w dzisiejszych czasach, wymyśliłem trasę wycieczki biegowej na Polesiu. Tamtejszy Park Narodowy, czyli Poleski przyjął Nas jak zwykle pięknymi widokami i wbrew wcześniejszym zapowiedziom szamanów, stabilną, suchą pogodą. Wybieganie zorganizowało Lubelskie Stowarzyszenie Biegowe, ale dołączyć mógł każdy, było nas dwanaścioro.
poniedziałek, 7 listopada 2016
W biegu dla Jacka
Kim był Jacek? Po pierwszy był skromnym, sympatycznym chłopakiem, który od razu dawał się lubić. Był biegowym talentem, który trenując spontanicznie wyciskał ze swoich nóg czasy, które dla wielu z biegaczy są tylko w sferach odległych marzeń. Był wolontariuszem - znamy Go z biura zawodów lub z obstawienia trasy. Był jednym z nas – był Biegaczem, więc dla Niego zebraliśmy się w listopadowe przedpołudnie w Radecznicy, by uczcić Jego pamięć w biegu.
środa, 11 maja 2016
Czwarty czyli drugi Maraton Lubelski
poniedziałek, 25 kwietnia 2016
Orlen – mały powrót z dużych zaświatów
niedziela, 10 kwietnia 2016
Maraton w Paryżu
The Schneider Electric Marathon de
Paris – czyli jak ukończyłam Maraton w Paryżu
To była jubileuszowa, 40-ta edycja
Maratonu w Paryżu.
piątek, 13 listopada 2015
W biegu dla Niepodległej
Na szczęście nasze pokolenie nie
musi walczyć, ukrywać się, być w konspiracji, narażać życia dla innych. Może żyć. Tam gdzie kiedyś nie było Polski, tam gdzie później nie
został kamień na kamieniu, 11 listopada 2015 prawie piętnaście tysięcy ludzi
stanęło na starcie 27 Biegu Niepodległości w Warszawie.
czwartek, 22 października 2015
środa, 14 października 2015
Tatry na łikend
Czy „opłaca” się pojechać na dwa
dni w Tatry Słowackie? Finansowo pewnie nie, czasowo zdecydowanie nie…ale kto
by się tym przejmował, skoro ma być pogoda?
wtorek, 6 października 2015
Medzinárodný maratón mieru Košice
Kilka razy zmieniałem decyzję dotyczącą miejsca w którym ma nastąpić jesienny start maratoński. Była Warszawa, były Koszyce, była Warszawa i zostały Koszyce.
wtorek, 15 września 2015
48 Żelaznych Godzin
Myślałem co by napisać, jak ta
relacja ma wyglądać? Ma być śmiesznie, dramatycznie? Mam kreować się na Herosa,
na Biegacza z Żelaza? Coś już naskrobałem, ale po wszystkim wydało mi się to
błahe i poszło do kosza.
sobota, 29 sierpnia 2015
Wielka Górska Włóczęga
Pomysłów na spędzenie tegorocznych wakacji było mnóstwo. Od Głównego Szlaku Beskidzkiego, przez Alpy francuskie, po szwajcarskie. Miały być też wakacje kolarskie , biegowe czy też kolarsko-biegowe. Tylko fotografii było mi najbardziej żal, no bo jak tu wziąć aparat, kilka obiektywów i statyw na szosę? Ostatecznie, patrząc palcem po mapie, wymyśliłem takie przejście ( z pomocą Stasia z Krakowa ): z polskich Tatr Zachodnich przejść na słowacką stronę, krótki transfer do Jasnej, następnie zaczynając od Chopoka w Niskich Tatrach przejść grzbietem do Wielkiej Fatry i skończyć w Martinie na granicy Wielkiej i Małej Fatry. Plan udało się wykonać w 90 %. Załamanie pogody w Wielkiej Fatrze zmusiło nas do transferu w słowackie Tatry Wysokie…ale po kolei.
środa, 24 czerwca 2015
Ostatnia niedziela
21 czerwca odbyła się ostatnia, 10 edycja Visegrad Maratonu. Szkoda…nawet bardzo…Pożegnaliśmy ten Bieg więcej niż okazale, z Lublina było nas pięcioro i jeszcze jeden Kolega z pobliskiego Świdnika czyli 6 osób „od nas” w minioną niedzielę pobiegło po raz ostatni w jednym z najpiękniejszych i najtrudniejszych asfaltowych maratonów w Europie.
sobota, 13 czerwca 2015
poniedziałek, 8 czerwca 2015
poniedziałek, 1 czerwca 2015
II Chełmski Półmaraton z Duchem Bieluchem
Przełom maja i czerwca 2015 r. to dwa półmaratony na Lubelszczyźnie: 31 maja - II Chełmski Półmaraton z Duchem Bieluchem i 6 czerwca - III Lubelski Półmaraton Solidarności. Jasnym było dla mnie, że muszę wybrać jeden z nich. W roku 2014 biegłem w II Półmaratonie Solidarności i biorąc pod uwagę organizację tamtego biegu wybrałem spotkanie z Bieluchem.
wtorek, 19 maja 2015
Maraton, którego nie było...
Jakiś czas temu Zbyszek - kumpel ze składu Krasnystaw Biega zaproponował mi wyprawę na maraton do Skopje. Nie musiał mnie długo przekonywać.
poniedziałek, 11 maja 2015
Grand Prix Lublina 2014/2015
Grand Prix, taka formuła rywalizacji podoba mi się najbardziej. Trzeba być i dość mocnym ale przede wszystkim bardzo równym. Czy to 5, 10 czy 42,195 km. Różne terminy ( od wczesnej jesieni przez zimę i wiosnę ) i dystanse ( od 5 km do maratonu ) sprawdzą formę każdego biegacza. Koncentracja na tym celu od początku do końca.
niedziela, 3 maja 2015
Prezent urodzinowy
Wszystko zaczęło
się tak:
Dorota: - Co
chciałabyś dostać na urodziny?
Justyna: -
Chciałabym, żebyśmy pobiegły w Szczawnicy. Jest taki fajny bieg
po górach – Chyża Durbaszka.
poniedziałek, 27 kwietnia 2015
Nie odpuszczaj... NIGDY!!! 14. Cracovia Maraton.
Minął już tydzień. Chyba potrzebowałem chwili na to, żeby to przetrawić.
W niedzielę 19 kwietnia 2015 r. zrealizowałem swoje biegowe marzenie.
czwartek, 2 kwietnia 2015
10. Półmaraton Warszawski
Maraton jest moim ulubionym dystansem. Ogromną satysfakcję sprawia mi urywanie kolejnych minut i sekund. W tym sezonie każdy z moich kalendarzy zatrzymuje się na dniu 19 kwietnia a myśli coraz intensywniej zmierzają w stronę Krakowa.
Półmaraton Warszawski był startem kontrolnym mającym powiedzieć mi, czy mam szanse na osiągnięcie wymarzonego wyniku w mieście smogu i Smoka Wawelskiego.
poniedziałek, 9 marca 2015
Polesie dla dorosłych
UWAGA: Materiał zawiera treści
erotyczne o charakterze przeważnie męskim i mokrym zarazem. Rozpowszechnianie
zdjęć na czarnym rynku, dokonywanie wydruków w formacie A3 lub większym oraz
publikacja fotografii w pismach dla dorosłych tylko za zgodą osób znajdujących się
na zdjęciach. Wchodzisz na własną odpowiedzialność. Ostrzegam ten post zmieni
Twoje życie i definicję piękna.
poniedziałek, 2 marca 2015
Słońc korowody - relacja z obozu biegowego w Portugalii.
Wspaniałym pomysłem jest skrócenie sobie zimy. Można to zrobić np przez uczestnictwo w obozie biegowym odbywającym się w portugalskiej miejscowości Olhos de Agua (rejon Algarve).
środa, 25 lutego 2015
Z Krościenka do Krynicy Zdrój - czyli druga część urlopu
O Matko jak mi się nic nie chcę…Bezpośrednio po biegu pojechałem do Krościenka, gdzie zaczął się drugi etap mojego urlopu. Pomimo pięknej pogody tego popołudnia nie robiłem niczego konstruktywnego. Na drugi dzień trzeba było się ruszyć.
poniedziałek, 23 lutego 2015
Gehenna w Gorcach – czyli pierwsza część urlopu
Po Zamieci prawie tydzień
odpoczywaliśmy, kolejny tydzień to delikatny powrót do biegania. Trochę było
luźniej bo po pierwsze primo: Paweł jechał na obóz do Portugalii a po drugie
primo: Tomek, czyli ja, jechałem na urlop w góry a wcześniej na bieg: ICEBUG
Winter Trail 21km w Gorcach, na który zapisałem się dość spontanicznie…
wtorek, 3 lutego 2015
Kartofel z solą
Tomek: Kolego może byśmy pojechali na ultramaraton w
góry w zimie?
Paweł: Na czym to polega?
Tomek: A latasz przez 24 godziny na pętli Szczyrk –
Skrzyczne - Szczyrk. Można w drużynie, we dwóch. Jeden biegnie drugi odpoczywa,
co Ty na to? Wygrywa ten kto przeleci najwięcej razy ( teraz z uśmiechem
przyznaję, że myślałem o podium…) .
Paweł: Głupi pomysł, tak głupi, że jestem na tak.
poniedziałek, 26 stycznia 2015
Nocna dycha do maratonu - 24/01/2015r.
Każdą "dychę do maratonu" zaznaczam w swoim kalendarzu biegowym, bo impreza jest zawsze wyjątkowa. Oprócz tego, że można fajnie pobiegać na swoim podwórku, nie ma biegu na którym spotykał bym tyle znajomych twarzy.
poniedziałek, 22 grudnia 2014
Esterkowo - Korzeniowy zawrót głowy
Dziady Kazimierskie na swoim
miejscu, czyli darmowym parkingu ok. 1km od Rynku. Trochę wieje, pogoda mocno
dynamiczna…mało ludzi. Po za Dziadami w tej opowieści wystąpi płeć piękna,
bynajmniej nie słaba, lekko szalona, z Warszawy Ola ( na wstępie pragnę uspokoić
wszystkich wyczulonych czytelników, a miłośników rymów częstochowskich
rozczarować – nie
będzie rymowanki ).
wtorek, 16 grudnia 2014
Zimowe Biegi Górskie w Falenicy
Jakiś czas temu oglądając na
YouTubie relację z jednego z ultra biegów górskich usłyszałem jak jeden z
uczestników w chwili euforii krzyczy: „kocham Falenicę”. Falenica to małe
miasteczko leżące pod Warszawą. Od 2007r. rozgrywają się tam „Zimowe Biegi
Górskie”, a przez cały rok warszawska brać biegowa podąża tam „łapać
przewyższenia”.
wtorek, 9 grudnia 2014
XII Półmaraton św. Mikołajów czyli piernik na piernikach
O biegu usłyszałem w grudniu tamtego roku, jako o przedsięwzięciu z wyjątkowym klimatem. Dlatego wpisałem go ołówkiem do mojego biegowego kalendarza. Na początku nie tylko ołówkiem, ale i ze znakiem zapytania. Bo dlaczego mam biegać w jakiejś debilnej czerwonej czapce i jeszcze zaledwie półmaraton w odległości 500 km od domu.
poniedziałek, 24 listopada 2014
26. Bieg Niepodległości - Warszawa 11.11.2014r.
11.11.2009 r. Warszawa
Dochodzi południe. Za chwilę ma odbyć się Bieg Niepodległości. Jestem pierwszy raz na zawodach.
środa, 19 listopada 2014
Miejsca, których już nie ma...
W niepodległościowy weekend miałem okazje wyjechać na Roztocze Południowe, do wsi Pizuny. Jedna z najmniejszych wsi w Polsce, miejsce urodzenia bł. Bernardyny. Położona jest bardzo malowniczo u źródeł Tanwii. Dookoła rozlewiska, bobrze tamy, żadnego sklepu…cisza i spokój. W nocy podobno słychać jak bobry pałaszują okoliczne drzewa…niestety chrapanie współlokatorów skutecznie zagłuszało wszystko dookoła a może nawet i przepędziło te dzielne gryzonie? :)
wtorek, 11 listopada 2014
Po prostu - Barcelona
poniedziałek, 13 października 2014
15. Maraton Poznański okiem statysty
Dlaczego statysty? Bo trochę tak się czułem. Najważniejsze starty tego sezonu już się dla mnie zakończyły. Do Poznania pojechałem po to żeby zdobyć kolejny element Korony Maratonów Polskich, żeby pomóc Gośce (o tym trochę dalej), żeby popławić się jeszcze raz w tym roku w maratońskim klimacie i może w ten sposób zmotywować się jeszcze bardziej do tego żeby sumiennie przepracować biegowo zimę. Było w tym może też trochę sentymentu, w końcu trzy lata wcześniej w tym mieście pierwszy raz zmierzyłem się z maratonem.
poniedziałek, 6 października 2014
Susiec Story - pożegnanie kawalera
W miniony weekend w miejscowość Susiec odbyło się pożegnanie jednego z ostatnich kawalerów Ziemi Lubelskiej (w tym wieku oczywiście) Tomasza M. Ponieważ blog z założenia ma dotyczyć biegania, a nie spożywania, dla dobra czytelnika oraz zachowania choć minimalnego poziomu tego wpisu nie umieszczę stenogramów wieczornych rozmów, których większość dla niewprawionego (lub nie zaprawionego ucha) ograniczała by się jedynie do różnych odcieni bełkotów.
wtorek, 30 września 2014
…Pustka… Siostra Ciszy
Roztocze Południowe, jakże inne od dobrze poznanych okolic Zwierzyńca, Krasnobrodu, Szczebrzeszyna. Kraina pełna legend, czarów, świętości. Tygiel kultur i wyznań, nieraz skłóconych ze sobą za życia a po śmierci połączonych jednym miejscem pochówku. Ot po prostu w lesie, na skraju jak i w głębi, na polach… krzyż bruśnieński , symbol śmierci i przemijania , jest jedną z dzisiejszych atrakcji południowo-wschodniego pogranicza. Atrakcją zniszczoną, obłamaną, rozsypującą się, gdzie nie gdzie odrestaurowaną…podobnie jak tutejsze cerkwie. Nieliczne zadbane i odnowione, inne podparte sztachetami by się nie zawaliły lub „poprawione” na kościoły rzymsko-katolickie.
piątek, 26 września 2014
I Dycha do Maratonu 21/09/2014 r.
Jak przystało na lubelskich biegaczy wzięliśmy udział w I Dyszce do Maratonu. Rekordowa frekwencja ( ponad 900 osób ukończyło bieg ), szybka trasa, sprzyjająca pogoda i super doping przede wszystkim Biegaczo-Kolarza Włochatego i Rafała sprzyjały osiąganiu dobrych rezultatów.
poniedziałek, 15 września 2014
Darek Strychalski w Lublinie
Zgodnie z zapowiedzią, w sobotę 14 września w Chatce Żaka odbyło się spotkanie z Darkiem Strychalskim.
Chętnych było ponad 50 osób, które zobaczyły dwa filmy ( w zasadzie to jeden i jedna zapowiedź ) były też pytania do Bohatera oraz wieczorne pifko z Mistrzem na naszym pięknym Starym Mieście.
32. Wrocław Maraton
Wrocław Maraton był dla mnie startem tego sezonu. Tak miało być, było to przemyślane, zaplanowane i poszło tak jak powinno. Bezpośrednie przygotowania "pod maraton" rozpoczęły się sześć tygodni przed startem. Po moim powinięciu się nogi w Dębnie Tomasz zaproponował: "może zrób to po mojemu". Zgodziłem się.
Kazimierz - Parchatka - Kazimierz
Po odwiezieniu Ultra Darka na autobus o godzinie 3:30, nie podniosłem się na poranny trening w Starym Lesie. Właściwie to niedługo Parku, wycinka Lasu idzie pełną parą, budowa dróg przeciwpożarowych o szerokości przynajmniej trzech pasów ruchu, a w niedługim czasie kopanie rowów oraz zbiornika przeciwpożarowego…las już nie będzie ten sam. Biorąc powyższe pod uwagę skorzystałem z okazji i pojechałem do Kazimierza.
poniedziałek, 8 września 2014
Mój Nikifor - Samotność Długodystansowca
Festiwal Biegowy w Krynicy –
Zdrój, impreza wyjątkowa. Święto Biegaczy, którzy w niezliczonej ilości
opanowują to wyjątkowe urokliwe miejsce na całe 3 dni. Festiwal to nie tylko
bieganie – choć tego tu jest pod dostatkiem – to także spotkania ze znanymi
sportowcami, prelekcje, wykłady, koncerty oraz spore Expo. Imprez jest bez
liku, nie będę ich wymieniał bo to nie miejsce na to ale wierzcie mi na słowo
jest w czym wybierać.
piątek, 29 sierpnia 2014
wtorek, 19 sierpnia 2014
MULTISPORT 2014 r.
Kap, kap a później coraz gęściej i szybciej – pisząc wprost
– leje…Stoję na przystanku, ktoś jadący z naprzeciwka trąbi i podnosi rękę na
przywitanie…chyba mnie pomylił z kimś innym. W końcu jest, zatrzymuje się, taksówka
do lepszego i prostszego Świata.
poniedziałek, 11 sierpnia 2014
Bieg Szlak Trafi 2014 r.
W sierpniu tamtego roku miałem przyjemność wystartować w pierwszej edycji organizowanego w Parchatce biegu. Okolicę i atmosferę biegu wspominam bardzo pozytywnie, więc w tym roku przebierałem nogami pod suto zastawionym imprezami biegowymi stołem, nie mając wątpliwości, że pobiec po prostu muszę. Gdybym miał wskazać dwa najbardziej wyczekiwane starty sezonu letnio - jesiennego 2014r. to oprócz Wrocław Maratonu na którym chcę wyrównać rachunki z tym dystansem Parchatka była by na drugim miejscu.
poniedziałek, 28 lipca 2014
W 38 km dookoła Garnka
Mityczny Przewodnik Puszczy nie przybył…opuścił nas biegaczy. Nawoływaliśmy Go lecz bez skutecznie. Co robić? Szukać Go w Janowie Lubelskim, czy może na jakieś sośnie? W nadziei na spotkanie nasłuchiwaliśmy zbliżających się odgłosów rozklekotanej Ukrainy. Nic z tego, tylko głucha cisza dookoła przerywana odgłosami pasących się kóz. Niektórzy z nas z tej zgryzoty zaczęli matkować tym Bożym istotom i dokarmiać je metodą usta-usta.
wtorek, 22 lipca 2014
Wycieczka Biegowa - Lasy Janowskie - zapowiedź
W najbliższą niedzielę tj.27 lipca wybieramy się w Lasy Janowskie na wycieczkę biegową. Początek i koniec w Łążku Garncarskim - długość ok. 35km - pobiegniemy między innymi przez piękny rezerwat Imielty Ług.
Start z Lublina o godzinie 7 rano, powrót ok. godz. 14tej. Jedziemy na miejsce samochodami prywatnymi - zrzutka na paliwo.
Wyjazd ma charakter koleżeński, jego uczestnicy nie będą objęci żadnym ubezpieczeniem. Jeśli jest ktoś chętny to poproszę o informację.
wtorek, 24 czerwca 2014
Maraton NAJ
Przez długi czas rozważałem
występ w maratonie Visegrad, tzn. zapisałem się na długo przed startem ale
nieustające problemy z kontuzjami ( raz Achilles, dwa kolano ) skutecznie
tonowały moje nastroje nie tyle do samej walki na trasie ale nawet do
uczestnictwa w zawodach.
środa, 11 czerwca 2014
Z dzikim zwierzem za Pan Brat
Od tygodnia
nieśmiało zaczynam biegać po dwumiesięcznym rozbracie z tym
wspaniałym sportem. Idzie to ciężko ale bieganie to ból więc
się nie mazgaję. Zatem do dzieła, kolejna biała plama na mapie
biegowej Lubelszczyzny zapisana, co prawda znowu Poleski Park
Narodowy ale zupełnie inne miejsce: Ścieżka Mietiułka i Stawy
Perehod.
niedziela, 25 maja 2014
Real Challenge - relacja z Clare Burren Marathon
Przygotowania
Clare Burren Marathon - znalazłem go TU. Plan startowy na wiosnę był inny. Najpierw Dębno, później Kraków. Kolejne kawałki Korony Maratonów Polskich. Wakacje w Irlandii miały zakończyć się 17 tego maja lotem do miasta Kraka, prosto na bieg. Eh... namącił Claren Burren. Dwa dni mi chodził po głowie i decyzja zapadła.
sobota, 10 maja 2014
5 mile road race, czyli bieganie po irlandzku
Ciężko za dużo napisać o wyścigu w którym bieganie się tylko 8 km. Ale może, jak wrzucę kilka zdjęć to stworzy zarys klimatu. Zaczęło się od ogłoszenia. Wiszącego w sklepie Fermoy niewielkiej miejscowości na południu Irlandii.
Subskrybuj:
Posty (Atom)